10 maja, 2024

Transformacja ciepłownictwa pochłonie miliardy. Nowa strategia dla branży coraz bliżej

Branża ciepłownicza boryka się z niską rentownością firm, a czeka ją wielkie wyzwanie w postaci dekarbonizacji, na którą trzeba będzie wydać nawet od 276 mld zł do 418 mld zł.

Z danych Urzędu Regulacji Energetyki (URE) wynika, że w latach 2002-2022 długość sieci ciepłowniczych w Polsce wzrosła z 17 312 km do 22 578,4 km. Długość sieci przypadająca na jedno przedsiębiorstwo powiększyła się z ok. 23,8 km do 62,89 km.

Całkowita moc cieplna zainstalowana u koncesjonowanych wytwórców ciepła spadła w okresie 2002‒2022 z ok. 71 GW do ok. 53 GW.

Od 2002 r. udział paliw węglowych w produkcji ciepła spadł z 81,7 proc. do 66,2 proc. Wzrósł natomiast udział paliw gazowych, a także OZE, który wyniósł już ponad 15 proc. Największy udział źródeł energii odnotowano w województwach podlaskim, kujawsko-pomorskim i pomorskim.

W związku ze wzrostem kosztów ciepła systemowego spadła jego sprzedaż. W 2022 r. ciepłownie sprzedały ponad 357 tys. TJ ciepła, co stanowi obniżkę o ponad 7,2 proc. w stosunku do roku 2021 – wskazuje URE w raporcie.

Do końca 2024 r. ma się pojawić nowa strategia dla ciepłownictwa

Branża ciepłownicza od lat domaga się zmian w regulacji. Takie zmiany mają nadejść – ale nie za szybko.

Urszula Zielińska, wiceminister klimatu i środowiska, w połowie kwietnia 2024 r. zapowiedziała, że do końca roku zostanie przygotowana rządowa strategia dla ciepłownictwa systemowego.

Wskazała, że strategia będzie związana z Krajowym Planem na rzecz Energii i Klimatu, który powstanie do lipca 2024 r., oraz polityką energetyczną państwa (obecnie aktualizowana).

– Chcemy napisać od początku, w co inwestować, w jakie pułapki nie wpadać (by nie pozostać z kosztami osieroconymi), jak spełnić założenia UE – wymieniła Urszula Zielińska.

Zwróciła uwagę, że do 2030 r. trzeba dokonać wielu zmian w branży ciepłowniczej, wynikających z polityki klimatycznej i otoczenia biznesowego.

– Naszym zdaniem powinny się opierać one na trzech filarach: efektywności energetycznej, odnawialnych źródłach energii, magazynowaniu energii i transformacji cyfrowej. Wyzwania są dzisiaj bardzo duże, pilne i „na teraz” – dodała Urszula Zielińska.

Zauważyła, że – planując rozwój sektora – trzeba wziąć również pod uwagę, że rośnie zapotrzebowanie na usługi związane z chłodem – w związku ze wzrostem temperatur. Jej zdaniem będziemy wręcz potrzebować chłodu systemowego.

Setki miliardów na inwestycje dekarbonizacyjne w ciepłownictwie

Dyskusje o dekarbonizacji i zmianie miksu paliwowego z czasem dochodzą do kwestii finansowych – i tu widać skalę problemu.

Z raportu zaprezentowanego przez Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych (PTEZ) wynika, że sprostanie wymaganiom unijnego pakietu Fit for 55 wymaga w przypadku Polski, w zależności od scenariusza, nakładów na poziomie od 94 mld zł do 178 mld zł – na infrastrukturę wytwórczą, od 76 mld zł do 100 mld zł – na infrastrukturę przesyłową i dystrybucyjną oraz od 106 mld zł do 140 mld zł – na modernizację instalacji odbiorczych.

Łącznie potrzeba będzie zatem od 276 mld zł do 418 mld zł na dekarbonizację polskiego sektora ciepłownictwa systemowego.

– Aby zadbać o bezpieczeństwo energetyczne Polaków w ciepłownictwie systemowym, należy zwiększyć maksymalny poziom pomocy publicznej (określony w zmienionych w marcu 2023 r. na niekorzyść przepisach unijnych) z poziomu 30-45 proc. kosztów kwalifikowanych obecnie do co najmniej 60 proc. Bez tej zmiany polskich przedsiębiorstw energetycznych może nie być stać na utrzymanie takiego tempa transformacji, jakiego wymaga od nas Unia Europejska w przepisach pakietu Fit for 55 – mówi Dorota Jeziorowska, dyrektorka PTEZ.

 

źródło: wnp.pl

Partnerzy