Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych (PTEZ) z zaniepokojeniem przyjęło pakiet Fit for 55 zaproponowany przez Komisję Europejską. Zdaniem PTEZ wprowadzenie pakietu doprowadzi do znacznego podwyższenia cen ciepła dla klientów końcowych.
– PTEZ z zaniepokojeniem odbiera zmiany zaproponowane przez Komisję Europejską w ramach pakietu legislacyjnego dostosowującego wybrane obszary regulacji do nowego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych (Fit for 55), który został opublikowany przez Komisję Europejską w lipcu 2021 r. – czytamy w stanowisku Polskiego Towarzystwa Elektrociepłowni Zawodowych.
Ewolucja a nie rewolucja
PTEZ zwraca uwagę, że polski sektor ciepłownictwa systemowego składa się w większości z systemów zlokalizowanych w miastach o wysokim poziomie urbanizacji i zwartej zabudowie, a przy tym objęty jest strefami klimatycznymi o zróżnicowanej charakterystyce.
Zaproponowane przez Komisję Europejską rozwiązania w ramach rewizji dyrektyw: w sprawie efektywności energetycznej (EED), w sprawie promowania stosowania energii z odnawialnych źródeł (RED) oraz ustanawiającej system handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych (ETS) praktycznie pomijają te uwarunkowania.
W opinii PTEZ instytucje Unii Europejskiej, w ramach rozwiązań legislacyjnych proponowanych w pakiecie Fit for 55, powinny uwzględnić specyfikę polskiego sektora ciepłownictwa systemowego, a jego transformację powinno się rozpatrywać w sposób ewolucyjny, nie rewolucyjny.
Koszty przerzucone na odbiorców
– Aby zaimplementować zaproponowane kierunki zmian, niezbędne byłyby znaczne nakłady finansowe, co skutkowałoby w dużej mierze przeniesieniem kosztów na odbiorców końcowych. Dodatkowo, przewidziany przez Komisję Europejską harmonogram zmian nie odzwierciedla w żadnym stopniu faktycznego czasu planowania i realizacji inwestycji w jednostki wytwórcze, ani dostępności usług, materiałów i urządzeń – przekonuje PTEZ.
Jednocześnie zauważa, iż szczególnej uwagi wymagają duże systemy ciepłownicze, w przypadku których dostępność technologii jest ograniczona ze względu na ich wielkość, strukturę, lokalizację oraz wymagane parametry nośnika ciepła, które są zdeterminowane istniejącymi instalacjami odbiorczymi.
– W naszej ocenie, przy aktualnym stanie rozwoju technologii, brak jest alternatywy dla zastosowania gazu jako paliwa przejściowego wykorzystywanego w ramach procesu wysokosprawnej kogeneracji – wskazuje PTEZ.
Cele OZE nierealne
– Pomimo poczynionego dotychczas przez spółki wysiłku, zgodnego z trajektorią wyznaczoną przez Dyrektywę RED II, jako sektor nie jesteśmy przygotowani do spełnienia wymogów w zakresie tak dużego przyrostu udziału energii z odnawialnych źródeł w naszych systemach ciepłowniczych – przekonuje Towarzystwo.
Ponadto, podkreślenia wymaga fakt, że ciepło systemowe jest najlepszym rozwiązaniem dla miast, a alternatywne stosowanie rozwiązań indywidualnych jest w znacznej mierze nieuzasadnione technicznie i ekonomicznie.
PTEZ dostrzega jednak potencjał wykorzystania przez systemy ciepłownicze nadwyżek zielonej energii elektrycznej i gazu, co w przyszłości umożliwi synergię pomiędzy sektorami. Aby zapewnić realizację tego typu inwestycji, niezbędne jest jednak odpowiednie dostosowanie proponowanej legislacji i zapewnienie źródeł finansowania.
– Jako Polskie Towarzystwo Elektrociepłowni Zawodowych jesteśmy gotowi przedstawić propozycje legislacyjne, które umożliwią racjonalną transformację sektora ciepłownictwa systemowego do specyfiki lokalnych uwarunkowań. Wierzymy, że przedstawione przez nas rozwiązania zostaną przyjęte przez decydentów w Unii Europejskiej – podsumowuje PTEZ.
Źródło: wnp.pl