5 lutego, 2019

„Podłączenie budynków do sieci ciepłowniczej musi być obowiązkowe”

W wielu miastach zdarza się, że obok budynków mieszkalnych, których mieszkańcy używają starych pieców, przebiega sieć ciepłownicza, a budynek do sieci nie jest podłączany. – Jeżeli są możliwości techniczne i możliwości ekonomiczne, to powinien występować obowiązek podłączenia do ciepła systemowego – mówi Jacek Szymczak, prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie (IGCP).

  • Żeby rozwiązać to zagadnienie w sposób systemowy, potrzebne są dobre uregulowania prawne. Po pierwsze nie może być fikcją planowanie energetyczne realizowane przez gminy w zakresie zaopatrzenia w ciepło – mówi Jacek Szymczak.
  • Trzeba także przygotować „montaż finansowy” wspierający odbiorców, których nie stać na ciepło z kaloryfera.
  • O zmianach prawnych Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie rozmawia m.in. z Ministerstwem Energii oraz ministrem Piotrem Woźnym.

Jeżeli z analizy ekonomicznej i technicznej wynika, że istnieje możliwość podłączenia jakiegoś obszaru do sieci ciepłowniczej, to powinien istnieć obowiązek podłączania do sieci. Nie ma znaczenia, czy chodzi tu o budynek nowy czy stary.

Musi zostać przeprowadzona analiza ekonomiczno-techniczna i jeżeli są możliwości techniczne, i możliwości ekonomiczne, to powinien występować obowiązek podłączenia do ciepła systemowego. Tak to funkcjonuje np. w Danii – dodaje Jacek Szymczak.

Pomoc dla rozwoju ciepłownictwa

Jeżeli są tylko możliwości techniczne, a nie ma możliwości ekonomicznych, ponieważ koszt takiego rozwiązania dla odbiorcy byłby zbyt wysoki i nie stać byłoby mieszkańców na korzystanie z ciepła systemowego, to trzeba przygotować montaż finansowy, który wspomoże, chociażby tylko po stronie inwestycyjnej, odbiorców.

– Trzeba znaleźć takie rozwiązania, np. w ramach programu Czyste Powietrze, aby środki finansowe były przekierowane na dofinansowanie dla indywidualnych gospodarstw na budowę przyłączy i węzłów cieplnych. Wtedy, jeżeli koszty inwestycyjne będą przedmiotem wsparcia finansowego, to jednostka ciepła zapewniająca określony standard cieplny będzie akceptowalna przez odbiorcę indywidualnego – przekonuje Jacek Szymczak.

Ważnym efektem takiego rozwiązania będzie ograniczenie tzw. niskiej emisji. Jacek Szymczak podkreśla, że same kotły piątej generacji, zastępujące istniejące kotły węglowe starszych generacji, problemu nie rozwiążą. Po stronie inwestycyjnej jest wsparcie, ale węgiel, który nadaje się do spalania w kotłach 5. klasy, kosztuje kilka razy więcej niż paliwa spalane w starych kotłach. W efekcie szczególnie biedne gospodarstwa domowe nie będą w stanie właściwie wykorzystać kotłów piątej generacji.

Rządowe negocjacje

O nowych mechanizmach finansowych wspierających rozwój ciepłownictwa IGCP rozmawia m.in. z Ministerstwem Energii oraz ministrem Piotrem Woźnym.

Z pełnomocnikiem premiera Piotrem Woźnym rozmawiamy o programie wsparcia. Istnieje już zapis w programie Czyste Powietrze, że dla domów jednorodzinnych można uzyskać wsparcie na budowę węzła cieplnego. Z Ministerstwem Energii rozmawiamy o możliwości wprowadzenia uregulowań prawnych ułatwiających rozwój sieci ciepłowniczych.

Bardzo poważnym kłopotem są stare kamienice w centrach miast. IGCP podkreśla, że należy przygotowywać programy również dla mieszkańców w budynkach wielorodzinnych w centrach miast, które pozwoliłyby na współfinansowanie wymiany instalacji wewnętrznej. Firmy ciepłownicze są w stanie doprowadzić sieć ciepłowniczą do budynku, mogą zbudować węzeł cieplny, ale nie mogą sfinansować wymiany instalacji wewnętrznej.

Jeżeli będą na to środki np. z NFOŚiGW, to jesteśmy w stanie przekonać właścicieli budynków, jak również mieszkańców, że takie inwestycje są dla nich korzystne i nie wiążą się z dewastacją mieszkań – przekonuje Jacek Szymczak.

Rząd, samorząd i firmy energetyczne

W walce z zanieczyszczeniami powietrza niezbędna jest współpraca samorządów lokalnych, firm energetycznych i rządu.

– Nie będzie aktywnej i skutecznej walki ze smogiem, jeżeli nie będzie współpracy pomiędzy rządem, samorządem i firmami energetycznymi. Dzisiaj istnieje współpraca pomiędzy rządem i firmami energetycznymi. Jest jednak wiele cennych aktywności, które dzieją się w oderwaniu od tego, co jest w warstwie rządowej i okołorządowej – zauważa Henryk Mucha, prezes spółki PGNiG Obrót Detaliczny.

Dużym problemem jest brak koordynacji działań w walce ze smogiem.

– Obecnie środki przeznaczone na dofinansowanie termomodernizacji budynku czy wymianę źródła ciepła są przyznawane na podstawie wniosku. To powoduje, że środki są rozproszone na bardzo dużym obszarze, w efekcie czego smogu nie udaje się zlikwidować. Często jest tak, że samorządy lokalne przeprowadzają termomodernizację budynków użyteczności publicznej, jak szkoły czy przedszkola, a obok stoją stare budynki, bardzo często również będące własnością samorządu, w których są stare, kopcące piece – dodaje Jan Bondaruk, zastępca dyrektora ds. inżynierii środowiska z Głównego Instytutu Górnictwa (GIG).

 

źródło: wnp.pl

Partnerzy