Regulacje energetyki były tworzone w innych uwarunkowaniach, kiedy dominowała energetyka wielkoskalowa. Trzeba więc regulacje dostosować do realiów energetyki rozproszonej. Zmiany wymagają także regulacje odnoszące się do sektora ciepłowniczego, gdyż wiele firm przynosi straty.
- Grupa Veolia w Polsce chce w większym stopniu postawić na poprawę efektywności energetycznej u swoich klientów. Jeszcze w 2023 r. ma powstać nowa linia biznesowa w grupie, działająca na rynku ESCO.
- Od dawna zmian regulacyjnych oczekuje sektor ciepłowniczy, przedstawiciele sektora alarmują, że wiele podmiotów tej branży przynosi straty finansowe. Zmiany są spodziewane w 2023 r.
- W zmieniającym się otoczeniu rośnie rola Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, zadaniem którego jest równoważenie interesów przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców.
– W ostatnim czasie doszło do dużego wzrostu cen węgla i uprawnień do emisji CO2. W efekcie, producenci ciepła, którzy kontynuują działalność, sprzedają ciepło poniżej swoich kosztów zmiennych, co jest nieakceptowalne. Po drugie, jednocześnie rośnie cena dla konsumenta i to również jest nie do przyjęcia. Kto zaakceptuje podwyżki o 100 proc.? Żadna ze stron nie jest zadowolona z takiej sytuacji, a w dodatku blokowane są inwestycje, zwłaszcza dekarbonizacyjne – mówi Frédéric Faroche, dyrektor generalny, prezes Grupy Veolia w Polsce
Jak zapewnia, z tej sytuacji są dwa wyjścia. Pierwsze to poprawa efektywności energetycznej budynków, gdzie wciąż mamy spore rezerwy. Dzięki poprawie efektywności energetycznej, wzrostowi cen ciepła czy energii elektrycznej jednocześnie towarzyszy spadek zużycia, dzięki czemu rachunki mogą pozostać na dotychczasowym poziomie. Sposób drugi to zmiana regulacji.
– Powinny ona pozwalać na szybszą reakcję na zmiany rynkowe. To nie jest łatwe, ale jest możliwe – zapewnia Frédéric Faroche.
Ceny referencyjne są ważne dla sektora energetycznego i odbiorców
Sytuacja na rynku ciepła i energii jest również bardzo ważna dla samorządów, które są dużymi odbiorcami. Jedną z największych w Polsce grup zakupowych kupujących energię elektryczną, jest grupa zorganizowana przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię.
– Jesteśmy jedyną metropolią w Polsce działającą na mocy ustawy. Od samego początku funkcjonowania metropolii wspólnie kupujemy energię elektryczną, gaz ziemny i inne media – tłumaczy Karolina Mucha-Kuś, dyrektor Departamentu Projektów i Inwestycji w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM).
Grupę zakupową energii tworzą gminy z GZM i spoza jej granic. Na liście znajdują się też starostwa powiatowe, odrębne jednostki budżetowe a także jednostki Urzędu Marszałkowskiego. W sumie jest to 115 zamawiających i ponad 300 jednostek budżetowych.
W pierwszych latach funkcjonowania grupy kupowała ona energię po ok. 330 zł za MWh, cena w umowie na lata 2022-2023 wynosi 506 zł za MWh. W ciągu dwóch lat zużycie sięgnie blisko 1 TWh.
Ważnym elementem rynku energii jest też przejrzystość cen.
– Firmy energetyczne potrzebują mieć cenę odniesienia. My także jako odbiorcy potrzebujemy takiej ceny. Musimy wiedzieć, jakie są produkty na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) i jaka jest ich płynność po to, żeby podejmować decyzje. W naszej grupie znajdują się szpitale, szkoły, żłobki, czyli podmioty, których budżety nie są z gumy – wskazuje Karolina Mucha-Kuś.
Równoważenie interesów przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców
– Obecny model regulacji sektora energetycznego nie pasuje do nowej rzeczywistości, ale też nie był on tworzony do takiego otoczenia, jakie mamy obecnie. Ten model miał funkcjonować w stabilnych czasach energetyki wielkoskalowej i źródeł mających pracować w podstawie przez długi okres czasu – podkreśla Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki (URE).
Prezes URE zwrócił uwagę, że obecny model regulacyjny gwarantuje każdemu odbiorcy wysokie i jednakowe dla wszystkich standardy jakościowe dostarczanej energii w każdej godzinie roku. To natomiast powoduje coraz większe koszty dla funkcjonowania systemu.
Dlatego warto się zastanowić nad zróżnicowaniem tych standardów dla odbiorców energii. Można to zrobić za pomocą taryf, wprowadzając np. taryfy elastyczne, czy ulgową taryfę dla grupy odbiorców korzystających z odmiennych standardów jakościowych.
Jednym z rozwiązań, które mają ułatwić funkcjonowanie przemysłowym odbiorcom energii ma być linia bezpośrednia.
Rafał Gawin wskazuje, że wiele przedsiębiorstw, które mają własne OSDn już teraz te rozwiązania stosuje w praktyce. Dzieje się to najczęściej w ramach jednej grupy kapitałowej, gdzie jest mały OSD i firmy, które z takich rozwiązań chcą korzystać.
Prezes URE ma bardzo ważne zadanie w zmieniającej się rzeczywistości.
– Równoważenie interesów przedsiębiorstw energetycznych i odbiorców jest kluczowym i niezmiennym od lat zadaniem regulatora – podkreśla Rafał Gawin.
Zmiana regulacji sektora ciepłowniczego już za kilka miesięcy
Od dawna zmian regulacyjnych oczekuje sektor ciepłowniczy. Przedstawiciele sektora alarmują, że wiele podmiotów tej branży przynosi straty finansowe.
– Na poziomie krajowym jest pełna świadomość, że działalność firm ciepłowniczych się po prostu nie “spina”. W tej sytuacji są więc dwie możliwości. Pamiętajmy, że prezesi spółek ciepłowniczych to prezesi spółek prawa handlowego, więc im w dłuższej perspektywie prowadzenie biznesu może nie być możliwe. Z tego faktu zdaje sobie sprawę administracja rządowa. Przedstawiciele sektora wielokrotnie sygnalizowali ten problem. Więc albo będziemy mieli do czynienia z istotną zmianą modelu taryfowania na rynku ciepła, albo będziemy mieli sytuację, kiedy będą poszukiwani kandydaci na prezesów spółek ciepłowniczych, którzy zgodzą się działać ze stratą – mówi Filip Elżanowski, prezes Stowarzyszenia Prawników Prawa Energetycznego.
Jego zdaniem, jeżeli dojdzie do zmian w taryfowaniu sektora ciepłowniczego, to stanie się to najpóźniej do końca 2023 r. Zważywszy na kalendarz wyborczy wypadałoby te zmiany wprowadzić szybciej.
– Wszyscy oczekują, że najpóźniej w czerwcu 2023 r. będziemy mieli nowy model kształtowania taryf dla ciepłownictwa, który pozwoli tym firmom przetrwać – prognozuje Filip Elżanowski.
Pojawia się pytanie, czy obecnie obowiązujący mechanizm, gdzie wprowadzono maksymalną cenę ciepła dla odbiorców a firmy ciepłownicze otrzymują rekompensaty, nie może zostać przedłużony.
– To jest model, który dla firm byłby najprostszy, jednak od strony prawnej powinno być na odwrót – to odbiorcy powinni dostawać rekompensaty za podniesione ceny za ciepło. Chodzi tu o kwestie pomocy publicznej dla firm – tłumaczy Filip Elżanowski.
Veolia chce wejść mocniej na rynek efektywności energetycznej
– Polska jest ważnym elementem globalnego łańcucha dostaw dla producentów AGD i firm motoryzacyjnych i coraz częściej spotykanym wymogiem jest, aby polscy producenci korzystali z energii ze źródeł odnawialnych. Musimy być jako państwo, gospodarka i pojedyncze przedsiębiorstwa jak najbardziej “zieloni”. Musimy być jak najbardziej konkurencyjni, i tu nie chodzi tylko o konkurencyjność kosztową, tylko o to, że korzystamy z energii z OZE i dbamy o środowisko – wskazuje Krzysztof Zamasz, dyrektor handlowy Grupy Veolia w Polsce, członek zarządu firmy.
Przyznaje, że za transformację energetyczną zapłacimy wszyscy, zapłacą przedsiębiorstwa, ale poczują to także klienci. Są jednak sposoby na ograniczenie kosztów zużycia ciepła i energii, to m.in. poprawa efektywności energetycznej. W przypadku wielu budynków można przeprowadzić termomodernizację, usprawnić instalacje wewnętrzne, wprowadzić automatykę.
– Grupa Veolia w Polsce chce w większym stopniu postawić na poprawę efektywności energetycznej u naszych klientów, dlatego planujemy powołanie nowej linii biznesowej mającej działać na rynku ESCO. Chcemy, aby nasze kompetencje, jakie mamy we wszystkich lokalizacjach i naszym zespole mieć w jednym centrum kompetencyjnym – zapowiada Krzysztof Zamasz.
Jak deklaruje, nowa linia biznesowa ma zacząć działalność jeszcze w 2023 r.
O rynkach energii elektrycznej i ciepła dyskutowano podczas konferencji „Rynki regulowane – aspekty prawne, finansowe i konkurencyjności rynkowej. Rynek wytwórców i odbiorców, jedna czy dwie perspektywy energetyki?”, która odbyła się w Akademii WSB w Dąbrowie Górniczej.
Źródło: wnp.pl