We wrześniu br. Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki kontroli dotyczącej jakości powietrza w Polsce. Wyniki nie napawają optymizmem. W 2017 roku w województwie śląskim przez 72 dni były przekroczone dopuszczalne stężenia pyłu zawieszonego PM10.
Co to oznacza dla mieszkańców aglomeracji śląskiej?
Gdy mówimy o smogu, mamy na myśli przede wszystkim benzo(a)piren i pył zawieszony, którego wyróżniamy dwa rodzaje: PM10, którego cząsteczki są większe i docierają do górnych dróg oddechowych i płuc oraz PM2,5 o mniejszych cząsteczkach, zdolnych przeniknąć przez ściany naczyń krwionośnych. Powodują one uciążliwe, a często i niebezpieczne dla zdrowia dolegliwości – przede wszystkim choroby płuc i układu krążenia.
Skąd smog w naszych miastach?
Dane ośrodków monitorujących jakość powietrza, w tym Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wskazują, że główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza jest niska emisja, pochodząca między innymi z lokalnych kotłów i palenisk domowych opalanych paliwami stałymi. Ma ona istotny wpływ na jakość powietrza, gdyż nisko usytuowane źródło emisji (np. komin) powoduje utrzymywanie się zanieczyszczeń tam, gdzie przebywają ludzie. W efekcie śląskie powietrze, zwłaszcza w okresie zimowym, ma jedno z najwyższych poziomów zanieczyszczeń benzo(a)pirenem i pyłem zawieszonym nie tylko w Polsce, ale i Europie. Według Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska niemal połowa, bo 49% pyłu PM10 pochodzi właśnie z przydomowych kominów, a w przypadku równie szkodliwego benzo(a)pirenu wskaźnik ten wynosi aż 86%.
To w wyniku zanieczyszczonego powietrza, jakim oddychamy, coraz częściej cierpimy na choroby serca i płuc, skarżymy się na bóle głowy czy podrażnienia oczu. Przekłada się to nie tylko na nasze zdrowie, ale i na publiczne wydatki. Według Światowej Organizacji Zdrowia skutki ekonomiczne zanieczyszczenia powietrza w skali roku dwukrotnie przekraczają planowany w 2025 roku poziom wydatków na ochronę zdrowia.
Elektrociepłownia przyjazna środowisku
Do najsprawniejszych i najbardziej komfortowych sposobów ograniczenia problemu smogu, należy usunięcie palenisk węglowych i podłączenie budynku do miejskiej sieci ciepłowniczej. Nowoczesne elektrociepłownie są wyposażone w rozmaite filtry, które ograniczają emisję szkodliwych pyłów i zanieczyszczeń.
Na Śląsku jedną z największych elektrociepłowni jest CEZ Chorzów, która wytwarzane ciepło pośrednio przesyła do odbiorców w Katowicach, Chorzowie, Świętochłowicach i Siemianowicach Śląskich. Jako jedna z nowocześniejszych elektrociepłowni w Polsce spełnia wysokie standardy, które ograniczają emisję zanieczyszczeń do powietrza.
– Elektrociepłownia została zaprojektowana i zbudowana w oparciu o restrykcyjne normy ekologiczne dotyczące emisji pyłów, związków siarki i azotu do powietrza – mówi Janusz Mańka, Manager ds. Produkcji w CEZ Chorzów. – Od 2008 roku elektrociepłownia współspala węgiel z biomasą, uruchomiła także instalację DeNOx, która dostosowała emisję tlenków azotu do obowiązujących od 2021 roku limitów emisyjnych Dyrektywy IED i konkluzji BREF/BAT. W planach inwestycyjnych jest również budowa nowego bloku biomasowego – dodaje Janusz Mańka.